"Ruoko" Mateusza Torbusa
W ramach naszego cyklu prezentacji prac nadesłanych na XIX Konkurs Fotografii Górskiej „Lawiny” pragniemy podzielić się kolejną interpretacją tematu „Góry nieoczywiste”. Przyglądamy się pracy „Ruoko” autorstwa Mateusza Torbusa.
Tegoroczne hasło konkursowe wprost zachęcało do poszukiwania obrazów nieszablonowych i konceptualnych, które stawiają na subiektywność spojrzenia, a nie topograficzną precyzję. Praca Mateusza Torbusa jest bezkompromisowym podjęciem tego wyzwania, zmuszającym widza do refleksji nad tym, czym właściwie jest góra.
Monumentalność materii
Obraz uderza nas swoją surowością. Autor, rezygnując z koloru na rzecz głębokiej, kontrastowej monochromii, skupia całą naszą uwagę na formie, świetle i fakturze. Ciasne kadrowanie monumentalizuje temat. Potężna, ziarnista masa o ostrych krawędziach wspina się po przekątnej kadru, odcinając się od dynamicznego, zachmurzonego nieba.
Tym, co hipnotyzuje w tej pracy, jest jej niemal dotykowy charakter. Patrząc na „Ruoko”, niemal czujemy pod palcami szorstkość i ciężar niezliczonych okruchów, z których zbudowany jest ten „szczyt”. To obraz, który przemawia do nas nie tylko wizualnie, ale również haptycznie.
Gra z percepcją
Fotografia ta jest przede wszystkim grą z percepcją. Autor świadomie eliminuje wszelkie punkty odniesienia – nie widzimy ludzi, drzew ani linii horyzontu. Ta utrata skali i kontekstu sprawia, że stajemy przed zasadniczym pytaniem: czy patrzymy na majestatyczny, skalisty szczyt uchwycony w surowym świetle, czy też na... hałdę przemysłowego kruszywa?
W tej niepewności kryje się cała konceptualna siła pracy. Mateusz Torbus dokonuje symbolicznej transmutacji – bierze na warsztat element krajobrazu antropogenicznego, być może banalny „odpad” ludzkiej działalności, i poprzez akt fotograficzny nadaje mu powagę, dramaturgię i majestat zarezerwowany dla nietkniętej natury.
Opowieść o spojrzeniu
Dzieło to wpisuje się w poszukiwanie „gór nieoczywistych”. Fotografia ta staje się zatem opowieścią nie tyle o samym obiekcie, ile o akcie patrzenia. To zapis wrażliwości, która potrafi dostrzec monumentalne piękno i abstrakcyjną strukturę w surowym, industrialnym otoczeniu.
Dziękujemy autorowi za tę inspirującą pracę. „Ruoko” przypomina nam, że „góra” może być nie tylko formacją geologiczną, ale także stanem umysłu, a jej obraz – świadomą, artystyczną kreacją, która odnajduje wzniosłość w najbardziej nieoczekiwanych miejscach.
![]() |
"Ruoko" Mateusza Torbusa. |
Łukasz Cyrus, 2025
